To opowieść o kraju udręczonym terrorem Envera Hoxhy, ogarniętego paranoją dyktatora, dla którego nawet stalinowska Rosja i maoistyczne Chiny były zbyt liberalne. O ludziach z dnia na dzień skazywanych na zesłanie, tylko dlatego że urodzili się w niewłaściwej rodzinie lub szeptem w czterech ścianach próbowali samodzielnie myśleć, o krwawych buntach w obozach pracy, tragicznych ucieczkach z kraju zamienionego w bunkier, życiorysach zmiażdżonych przez człowieka, który chciał zamienić Albanię w prawdziwy komunistyczny raj. Żeby to zrobić, musiał go najpierw całkiem zniszczyć.
Układając opowieści swoich bohaterów w chór przejmujących głosów, autorka pokazuje nieznane oblicze Albanii i jej najczarniejszego okresu w historii.
Nowa książka Małgorzaty Rejmer, której Bukareszt. Krew i kurz był nominowany do Nagrody Nike, to literacka podróż po Albanii i ciemnych latach tamtejszego komunizmu.